Joga w ciąży – wszystko, co powinnaś wiedzieć

Jak często ćwiczyć jogę w ciąży? Jakich pozycji unikać? I czy joga naprawdę pomoże ograniczyć ciążowe dolegliwości? Na te pytania odpowiada Hanna Gryzińska, instruktorka jogi z Centrum Edukacji Zdrowotnej i Szkoły Jogi „Bwino”.

Bobosfera: - Czy dla osoby uprawiającej jogę, ciąża oznacza rezygnację z zajęć lub ich ograniczenie?


Hanna Gryzińska, Bwino: Ależ skąd! Jeśli praktykowałaś jogę regularnie przed ciążą, możesz w zasadzie wykonywać wszystkie ćwiczenia. Wyjątek stanowią te na mięśnie brzucha, nie wolno też skakać. Wszystko zależy od samopoczucia i stopnia zaawansowania ciąży. Niektóre kobiety w trzecim miesiącu ciąży mogą odczuwać spadek formy. O ciąży należy powiedzieć swojemu instruktorowi jak najszybciej.

- Na początku ciąży dochodzi do dużych zmian hormonalnych. Jak wpływa to na kondycję ćwiczących pań?

Hanna Gryzińska, Bwino: Prawdą jest, że zmiany hormonalne na początku ciąży mogą zwiększać kondycje. Sportsmenki potrafią w tym czasie osiągnąć więcej, np. pobić swój rekord życiowy. Jest to związane z podwyższonym poziomem hormonów m.in. estrogenów. Mają one duży wpływ na nasze samopoczucie. Jednak jest to kwestia bardzo indywidualna, inna kobieta w pierwszym trymestrze ciąży może przesypiać całe dnie.

- Jak często można ćwiczyć w ciąży?

Hanna Gryzińska, Bwino: To również indywidualna sprawa. Zaawansowane joginki - przyszłe mamy mogą ćwiczyć codziennie. Na pewno raz w tygodniu to za mało. Warto pamiętać, że wbrew temu co się nieraz słyszy, nie ma jednego szablonu dotyczącego jogi w ciąży, np. że trzeba ćwiczyć na 50% wcześniejszych możliwości. Jednak ciąża na pewno nie jest momentem na łapanie kondycji i przesilanie się.

- Czy joga może pomóc w łagodzeniu ciążowych dolegliwości?

Hanna Gryzińska, Bwino: Joga może złagodzić albo nie dopuścić do powszechnych dolegliwości ciążowych, takich jak: bóle pleców, obrzęki, duszności, mdłości, problemy trawienne. Np. delikatne skręty wykonywane w trakcie ćwiczeń, pomagają ograniczyć zaparcia i wzdęcia. Ruch pobudza pracę jelit, które w ciąży robią się bardziej leniwe. Joga ma również wpływ na ogólną poprawę samopoczucia.
 

- Jesteś instruktorką jogi, a jednocześnie sama niedługo zostaniesz mamą. Jak wpłynęło na Ciebie uprawianie jogi w ciąży?

Hanna Gryzińska, Bwino: Bardzo pomogły mi ćwiczenia oddechowe. Dzięki nim ograniczyłam problemy z dusznością, które towarzyszyły mi od początku ciąży. Ćwiczenia te stosuję również na wypadek bezsenności, która z kolei pojawiła się w ostatnich tygodniach ciąży. Dzięki regularnym ćwiczeniom i dobrej kondycji nie odczuwałam wielu typowych ciążowych dolegliwości, takich jak ból pleców, zaparcia. Udało mi się również zmniejszyć obrzęki, dokuczliwe zwłaszcza podczas upałów.

- Czy poza zajęciami przyszły mamy mogą ćwiczyć w domu?

Hanna Gryzińska, Bwino: Wszystkich uczestników moich zajęć, również kobiety w ciąży, zachęcam do samodzielnych ćwiczeń. Ćwiczenia w domu, to lepsze wsłuchanie się w siebie i nie oglądanie się na innych. W domu z reguły ćwiczymy mniej siłowo niż na zajęciach, nie ma więc ryzyka przeciążenia.

- Dziękuję za rozmowę.


Hanna Gryzińska
- instruktorka jogi, rehabilitantka. Współzałożycielka Centrum Edukacji Zdrowotnej i Szkoły Jogi „Bwino”. Organizuje m.in. zajęcia z jogi kobiecej, przeznaczonej zarówno dla przyszłych mam, jak również kobiet, które cierpią na bolesne menstruacje, nieprawidłowe ustawienie narządów rodnych, zaburzenia hormonalne, trudności z zajściem w ciążę.