Jeszcze do niedawna noworodek zażywał pierwszej kąpieli w szpitalu tuż po narodzinach. W sieci krążył filmik, na którym pielęgniarka Sonia Rochel kąpie bliźnięta, zachwycaliśmy się tym jak dzieci obcują z wodą, jak oddają się błogiemu relaksowi jednocześnie mieliśmy świadomość, że maluchy przedstawiały okazywanie sobie bliskości jakiego nabyły jeszcze w brzuchu mamy. Aktualnie w szpitalach odchodzi się od tego rodzaju praktyk i zaleca się, aby pierwszą kąpiel dziecka opóźnić nawet do 2 tygodni od narodzin, a w kolejnych tygodniach i miesiącach życia kąpać co najwyżej 2 razy w tygodniu. Przesłanki tej zmiany to przede wszystkim dbałość o wrażliwą i jeszcze nie w pełni wytworzoną skórę noworodka, która tak naprawdę „dojrzewa” do czwartego roku życia dziecka.

 

 

 

A gdzie miejsce na codzienny rytuał? Stała pora, przyciemnione światełko, delikatna muzyka w tle, ciepła kąpiel noworodka i masaż ciałka? Gdzie rutyna, którą niemowlęta tak bardzo lubią? Co z przekonaniami rodzica, który np. przy pierwszym dziecku nie dalej niż 4 lata temu skrzętnie pilnował stałych pór codziennych czynności karmienia niemowląt, aktywności, pielęgnacji i spania, a teraz w szpitalu po narodzinach dostaje zupełnie inne wytyczne? Otóż, większość norm i wytycznych powinniśmy traktować jako drogowskazy i dopasować indywidualnie do potrzeb dziecka w dalszym porozumieniu ze specjalistami tam gdzie to potrzebne. 

 

Podobnie jak normy żywieniowe, dotyczące rozszerzania diety niemowląt, w ostatnim czasie, zmieniły się także zalecenia odnośnie codziennej higieny niemowląt, a szczególnie noworodków.  American Academy of Dermatology zaleca, by niemowlęta do ukończenia 1 roku życia kąpać nie częściej niż raz lub dwa razy w tygodniu, ze względu na fakt, iż długie moczenie w wodzie narusza naturalną barierę hydrolipidową skóry dziecka, zaś nadmierna higiena może przynieść odwrotny do zamierzonego skutek – osłabiając układ odpornościowy dziecka!

 

 

 

Znalezienie złotego środka dla zrównoważonej higieny niemowląt nie jest trudne – wystarczy zamiast kąpieli wejść z dzieckiem pod prysznic! Strumień ciepłej wody obmyje skórę dziecka, nie narażając jej na długotrwałe moczenie w wodzie. Wspólna kąpiel z dzieckiem buduje bliskość i poczucie bezpieczeństwa, szczególnie dla malucha, jednak aby przebiegała ona bez stresu warto zadbać o stworzenie bezpiecznych warunków pod prysznicem. Mokra skóra jest śliska, a w połączeniu z kosmetykami, ryzyko wyślizgnięcia wzrasta! Dlatego obowiązkowo w brodziku czy wannie powinna znaleźć się mata antypoślizgowa, zaś dla pewnego podtrzymywania maleństwa warto zaopatrzyć się w miękką rękawicę zapewniającą pewny chwyt i swobodne mycie dziecka. Do niedawna tylko holenderscy rodzice używali ich namiętnie ale antypoślizgowe rękawice pod prysznic z dzieckiem dotarły też już do nas. 

 

 

 

Baby Shower Glove to specjalna rękawiczka, która pokrywa nie tylko dłoń ale też całe przedramię. Gdy tylko rękawiczka staje jest wilgotna, pod wpływem wody lecącej z natrysku (ważne aby najpierw ją zmoczyć na ramieniu i dopiero przejąć dziecko) specjalnie dobrany gatunek ekologicznego materiału frote, z którego jest wykonana, powoduje, że zaczyna jeszcze lepiej przylegać do dłoni i przedramienia, na których podtrzymujemy dziecko. Rękawiczka pozwala na pewne trzymanie dziecka pod prysznicem, który staje się prawdziwą przyjemnością nie tylko dla dziecka, ale także dla rodzica, który może skupić się na wspólnej zabawie w wodzie. 

 

Jednym z często powtarzanych zaleceń przy naturalnym łagodzeniu bóli kolkowych u niemowlaka jest delikatne potraktowanie brzuszka czymś ciepłym. Innym sprzymierzeńcem jest odgłos szumu, który również ma działanie kojące dla niemowląt. Jak widać prysznic z maluszkiem jest nie tylko bardziej zalecaną formą kąpieli ze względu na delikatną skórę ale też doskonale sprawdza się jako praktyka kojąca bóle kolkowe: daje ciepło, daje szum, daje bliskość rodzica.

 

 

 

 

Wspólna kąpiel  z dzieckiem podobnie jak współ-spanie ma tylu przeciwników co zwolenników. Ważne aby w całym zamieszaniu zachować zdrowy rozsądek aby wspólne spanie czy kąpiel były akceptowalne przez obie strony. Kultura w jakiej się wychowujemy nie jest przychylna takim praktykom – rodzicielstwo bliskości, czyli naturalne i intuicyjne wychowywanie, albo raczej opieka nad dzieckiem to dość nowa „metoda” stosowana przez rodziców. Na zadane pytanie na popularnym portalu społecznościowym: „ Czy śpisz, kąpiesz się z dzieckiem”, słyszymy „Nie i nie zamierzam”, „Ze mną nikt nie spał i się nie kąpał i jakoś żyję”, „Nie. Po co?!” i temu podobne.

 

Tymczasem wspólna kąpiel przy zachowaniu określonych zasad może nieść same korzyści, wzmacniać poczucie bliskości, oswajać z nagością i naturalną budową ciała rodziców, a z tych bardziej praktycznych – zniwelować strach przed wodą.

 

Aktualne zalecenia na temat kąpieli niemowląt są takie, że po pierwsze zwlekamy z pierwszą kąpielą, po to aby vernix, czyli maź płodowa mogły się dobrze wchłonąć i chronić niedojrzałą skórę noworodka przed bakteriami i drobnoustrojami, a także zapewniać właściwy poziom nawilżenia. Po drugie, sugerowane jest nie kąpanie niemowląt każdego dnia oraz wybieranie alternatywnego prysznica by skóra nie była narażona na długotrwałe moczenie w wodzie.

 

 

 

Być może niektórzy pamiętają taki slogan z dzieciństwa, kiedy to typowa kąpiel w wannie miała miejsce tylko w sobotę, w pozostałe dni zaś zależnie od poziomu zabrudzenia praktykowano mycie w misce! :-) Jeśli mamy na to ochotę, a dziecko nie wyraża sprzeciwu, możemy się myć wspólnie.

Zachowanie szczególnych środków bezpieczeństwa zarówno w czasie wspólnej kąpieli jak i kąpieli w pojedynkę jest wymagalne i wskazane zawsze.

 

Warto zauważyć, że w pełnym nowinek XXI wieku zaleca się powrót do przeszłości i szukanie dobrego w tym co naturalne, proste, ekonomiczne i często na wyciągnięcie ręki!