Skąd ten szum wokół hollywoodzkich otulaczy aden + anais? Przegląd recenzji i opinii.
Nowojorskie otulacze słynnej marki aden + anais znane są na świecie od lat i cenione zarówno przez mamy takie jak my, jak też przez gwiazdy muzyki, kina czy mody. Tych kultowych, muślinowych otulaczy używały tak wymagające mamy jak Heidi Klum, Sandra Bullock, Julia Roberts, Gwen Stefani, Kourtney Kardiashian czy Jessica Alba. Serca wielu polskich rodziców produkty aden + anais zaczęły podbijać kilka lat temu, miedzy innymi za sprawą Kidy.pl – sklepu z ekologiczną żywnością i ekskluzywnymi akcesoriami dla niemowląt oraz małych dzieci – który sprowadził te amerykańskie cuda do Polski.

Dziś o otulaczach, ale również kocykach, pieluszkach czy kołderkach aden + anais piszą już nie tylko amerykańskie portale i blogi. Pozytywne, często wręcz entuzjastyczne recenzje tych produktów znaleźć można w całej sieci, również na wielu rodzimych stronach.
Polski gigant parentingowy – portal Dzieci Są Ważne – poświęcił otulaczom aden + anais obszerny artykuł „Najstarsza macierzyńska tradycja – otulanie”. Autorzy sięgają w nim zarówno do prastarego zwyczaju ścisłego otulania niemowląt, jak też do ciekawej historii marki, konkludując wpis słowami: „Otulanie muślinem to zwyczaj stary jak świat, a miękka i lekka pielucha to wciąż macierzyński evergreen – ilość jej zastosowań zależy tylko od naszych potrzeb, sytuacji i kreatywności”.
O słynnych, hollywoodzkich otulaczach pisał też Magazyn Gaga, streszczając ich popularność w słowach: „Wystarczy choćby spojrzeć na znanych rodziców, którzy bez wielkiej muślinowej pieluchy nie wybiorą się na pierwszy spacer. Otulacz aden+anais był pierwszym okryciem potomka brytyjskiej rodziny królewskiej – Książę George w czułych objęciach mamy opuszczał szpital ściśle owinięty najczystszym bawełnianym muślinem”.
Produktom aden + anais kilka artykułów poświęcił również parentingowy portal żywieniowy Mamosfera.pl. Z jednego z wpisów czytelnicy mogli się dowiedzieć, że ta ceniona na świecie amerykańska marka wspiera – za pomocą specjalnej serii produktów Red – walkę z AIDS.
Wartościowy „Test otulacza (pieluszki, chusty) aden + anais”, wykonanego z muślinu z dodatkiem bambusa, znaleźć można na blogu Odkrywcza Mama. Według blogerki i jej synka Rysia chusta aden + anais jest „na pierwszy rzut oka – całkiem niepozorna. Ale przy pierwszym dotyku, zamienia się w ekskluzywną rzecz. Jest taka mięciutka, delikatna, przyjemna, że nie tylko cieszy się z niej dziecko, ale i dorosły”.
O marce aden + anais wspomina też autorka bloga Szafa Tosi, która sama przyznaje: „Zwariowałam na punkcie koców muślinowych i bambusowych” i poleca te produkty jako część wyprawki dla malucha. Wpis opatrzony jest – jak zwykle zresztą na tym blogu – pięknymi zdjęciami.
Również blog Mamy na Relaksie poświęcił tej nowojorskiej marce oraz jej otulaczom muślinowym i bambusowym niejeden wpis.
Czym zasłużyły sobie otulacze aden + anais na taką popularność?
Powodów jest bardzo wiele. Ale streszczając zalety tych wyjątkowych produktów do kilku zdań, warto wspomnieć, że:
- Bawełniany muślin to jedna z najstarszych na świecie, najbardziej cenionych tkanin. Jest delikatny i miękki, idealny do kontaktu z wrażliwą skórą noworodka i niemowlęcia.
- Naturalny, oddychający muślin pozwala na regulowanie temperatury wewnątrz otulacza lub pod kocykiem. Materiał przepuszcza powietrze, więc maluch ma zapewnione ciepło, a jednak nie przegrzewa się.
- Muślinowe produkty bardzo długo zachowują doskonałą formę, miękkość i kształt. W przeciwieństwie do tradycyjnych pieluszek i hipermarketowych otulaczy, muślin po każdym praniu staje się jeszcze miększy i przyjemniejszy w dotyku.
- Produkty muślinowe cechują się tak doskonałą jakością i są tak trwałe, że służą nieraz kolejnym dzieciom, wciąż pozostając w dobrej formie.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szeroki wybór oryginalnych produktów aden + anais znajdziesz w sklepie Kidy.pl